sobota, 3 listopada 2012

New revelation


Gdyby ktoś kiedyś zapytał mnie co sądzę o zakolanówkach z pewnością odpowiedziałabym, że są one oznaką kiczu i braku stylu. Lecz od pewnego czasu uważam zupełnie inaczej. Przeglądając wiele stylizacji, w których były one dodatkiem, moje zdanie na ich temat zmieniło się o 180 stopni. Moja pierwsza para jest klasyczna, czarna, lecz w niedalekiej przyszłością w mojej szafie pojawią się również różnokolorowe, bądź nawet wzorzaste. Zakolanówki pasują do wszystkiego - sukienek, spodenek, spódnic ( tu od razu na myśl przychodzi mi stylizacja Blair z serialu "Gossip Girl"). W połączeniu z kamizelką z futerkiem stanowią one zestaw w sam raz na chłodne dni, a z czapką na głowie i herbatą w ręku dni te stają się o wiele cieplejsze ;)


                                                                                                                  ~ ~ ~


A bit of time I used to think that overknee socks are a sign of kitsch and lack of style, but recently my opinion about them has changed diametrically. They fit to everything - dresses, shorts, skirts (here immediately Blair styling of the show "Gossip Girl" comes to my mind). In combination with the vest of fur it is amazingly suitable for cool weather and with a hat on head and a cup of tea in a hand these days become much warmer ;)



















koszula, kamizelka, zakolanówki, pierścionek - H&M/ spodenki - VILA/ torba - ZARA/ buty - INTERSHOE/ bransoletki - ORSAY 


8 komentarzy:

  1. świetny zestaw ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. uważam ze jest to bardzo dobra stylizacja.co do podkolanówek miałam tak samo jak ty ale teraz mi się podobają:) powala mnie jak ktoś nosi "skarpety"na zapraszam do odwiedzania mojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. oczarowałaś mnie :)) piękny zestaw;Obserwuję i liczę na rewanż :)
    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie tu wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń