Gdyby ktoś kiedyś zapytał mnie co sądzę o zakolanówkach z pewnością odpowiedziałabym, że są one oznaką kiczu i braku stylu. Lecz od pewnego czasu uważam zupełnie inaczej. Przeglądając wiele stylizacji, w których były one dodatkiem, moje zdanie na ich temat zmieniło się o 180 stopni. Moja pierwsza para jest klasyczna, czarna, lecz w niedalekiej przyszłością w mojej szafie pojawią się również różnokolorowe, bądź nawet wzorzaste. Zakolanówki pasują do wszystkiego - sukienek, spodenek, spódnic ( tu od razu na myśl przychodzi mi stylizacja Blair z serialu "Gossip Girl"). W połączeniu z kamizelką z futerkiem stanowią one zestaw w sam raz na chłodne dni, a z czapką na głowie i herbatą w ręku dni te stają się o wiele cieplejsze ;)
~ ~ ~
A bit of time I used to think that overknee socks are a sign of kitsch and lack of style, but recently my opinion about them has changed diametrically. They fit to everything - dresses, shorts, skirts (here immediately Blair styling of the show "Gossip Girl" comes to my mind). In combination with the vest of fur it is amazingly suitable for cool weather and with a hat on head and a cup of tea in a hand these days become much warmer ;)
koszula, kamizelka, zakolanówki, pierścionek - H&M/ spodenki - VILA/ torba - ZARA/ buty - INTERSHOE/ bransoletki - ORSAY
kamizelka marzeń <3 :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna kamizelka!
OdpowiedzUsuńuważam ze jest to bardzo dobra stylizacja.co do podkolanówek miałam tak samo jak ty ale teraz mi się podobają:) powala mnie jak ktoś nosi "skarpety"na zapraszam do odwiedzania mojego bloga:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz obłędnie!
OdpowiedzUsuńwszystko zachwycające
OdpowiedzUsuńoczarowałaś mnie :)) piękny zestaw;Obserwuję i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńbiszkopcik86.blogspot.com
ślicznie tu wyglądasz :)
OdpowiedzUsuń